Wielu z nas marzy o tym, aby podczas wakacji zrobić coś niecodziennego, nietuzinkowego, bardzo odbiegającego od zwykłych zajęć urlopowych. Jeżeli rzadko mamy kontakt z otwartą wodą, możemy na przykład zapragnąć udać się w rejsy po Bałtyku. Takie atrakcje można oczywiście wykupić u różnych firm wycieczkowych, mamy jednak też opcję, żeby zorganizować je we własnym zakresie.
Dokąd popłynąć?
Będąc absolutnym debiutantem, warto rozważyć przede wszystkim wybór rejsów po Bałtyku wzdłuż polskiego wybrzeża. Widoki będą przepiękne, zaś my sami zapewnimy sobie możliwość nocowania w porcie. Dla osób początkujących owa możliwość jest bezcenna, zapewnia bowiem poczucie bezpieczeństwa w trakcie podróży.
Rejsy po Bałtyku najlepiej zaplanować na okres wiosenno – letni (od początku czerwca do końca sierpnia). Nikt nie może wprawdzie zagwarantować odpowiedniej pogody, istnieje jednak szansa, że przy odrobinie szczęścia dopisze i słońce, i dobry wiatr. Pamiętajmy, że na Bałtyku pogoda rzadko rozpieszcza żeglarzy.
Niezbędne uprawnienia
Aby móc samemu wyczarterować jacht na rejsy po Bałtyku, należy posiadać uprawnienia przynajmniej sternika jachtowego (czasami taki wymóg obejmuje dwóch członków załogi). Któryś ze sterników powinien także posiadać uprawnienia radiooperatora w służbie morskiej.
Decydując się na rejs ze skipperem, nie musimy już posiadać żadnych uprawnień. Dobrze jest jednak na wszelki wypadek umieć pływać – ostatecznie nigdy nie wiadomo, czy taka umiejętność nie okaże się niezbędna. Samego skippera należy wybrać uważnie, pamiętając, że nie tylko spędzimy z nim wakacje, ale także powierzymy mu nasze życie.
Wybór członków załogi
Ostatnią, niezwykle istotną kwestią jest wybór członków załogi, jacy będą nam towarzyszyć w trakcie rejsu po Bałtyku. To zagadnienie okazuje się aż tak ważne, bo dotyczy ludzi, z którymi spędzimy na niewielkiej przestrzeni przynajmniej kilka dni. Warto zabrać sprawdzoną, zgraną ekipę, by zminimalizować konflikty.
Żeglowanie po Bałtyku to nie tylko wspaniała przygoda, lecz także wiele obowiązków. Wypadałoby zadbać o to, by poszczególni członkowie załogi pełnili wachty przy różnych czynnościach pokładowych. Najbardziej niewdzięczną może się okazać gotowanie w kambuzie – to właśnie tutaj system wachtowy sprawdzi się najlepiej.
Rejsy po Bałtyku organizuje Agencja Żeglarska Kubryk