Wtopiły się w polski krajobraz już wiele lat temu. Praktycznie w każdej większej miejscowości można spotkać kilka takich punktów. Cieszą się niezmiennie wielką popularnością, zarówno wśród nastolatek, osób w średnim wieku, jak i wśród starszych. O czym mowa? Oczywiście o sklepach z odzieżą używaną, których w naszym kraju jest bez liku. Ale warunkiem ich funkcjonowania jest zapewnienie trwałych dostaw towaru. Jak to się dzieje?
Z zachodu na wschód
Nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że większość ciuchów, jakie można spotkać w polskich sklepach pochodzi z krajów Europy zachodniej. Import odzieży używanej już od wielu lat jest bardzo popularnym i popłatnym zajęciem. Wszak punktów handlujących odzieżą używaną jest w Polsce tysiące, jednakże nie każdy z nich jest w stanie samodzielnie zapewnić sobie dostawy towaru.
W takim przypadku jedynym rozwiązaniem pozostaje skorzystanie z pomocy pośrednika, czyli firmy, która dystrubuuje ten towar hurtowo. W każdym województwie naszego kraju można spotkać bardzo wiele takich firm, także znalezienie odpowiedniego kontrahenta nie będzie problemem.
Cena w zależności od jakości
Kolejną istotną kwestią przy zakupie ciuchów jest oczywiście ich cena. Import odzieży używanej jest w tym przypadku bardzo dobrze zorganizowany, bowiem większość firm posiada własne sortownie takich ubrań, gdzie towar rozdzielany jest pomiędzy grupy jakościowe. Zazwyczaj towar najwyższej jakości jest zatrzymywany przez hurtownika i kierowany do sprzedaży w jego własnych sklepach z odzieżą używaną.
Pozostałe ciuchy są segregowane na kolejne grupy, także według subiektywnie ocenianej jakości ciuchów, przekładających się na ich cenę w hurtowej sprzedaży. Sprzedaż zwyczajowo dokonywana jest według cen ustalonych za jedną tonę towaru. Klient chcący zakupić pożądaną przez siebie ilość towaru może zatem dostosować zakup do profilu swojej działalności, majętności klientów i własnych możliwości finansowych.
Z importu, ale nie tylko
Większość ciuchów oferowanych w polskich second-handach to import odzieży używanej z zachodu, jednakże w tym względzie od kilku lat zachodzą postępujące zmiany. Wraz ze wzrostem majętności Polaków zmieniają się bowiem także zawartości ich garderob, a co za tym idzie także jakość ciuchów, których się pozbywają.
Korzystają z tego pośrednicy w handlu używaną odzieżą, którzy zaczęli pozyskiwać towar bezpośrednio na polskim rynku. Stąd też nie zawsze można mieć pewność, że zachodząc do ciucholandu kupuje się towar w 100% z zagranicy.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z firmy Angora